Wybaczcie tę krótką przerwę we wpisach. Podczas tej przerwy byłam w Stockholmie, co pewnie zauważyliście, jeśli obserwujecie mój profil na Instagramie. Jeśli kiedyś będziecie mieli okazję zwiedzić stolicę Szwecji, nie wahajcie się ani chwili! Kiedy wróciłam do domu, moja mama przywitała mnie słowami: "Tylko jutro nic nie piecz, bo jest za gorąco". Na szczęście rano obudził mnie deszcz, a temperatura za oknem była na tyle niska bym mogła włączyć piekarnik. W naszym ogródku pełno już truskawek, zatem nie miałam problemu z decyzją co upiec. Babeczki z ciasta drożdżowego są mięciutkie i puszyste, dzięki truskawkom są również wilgotne. Kropką nad i jest pyszna maślana kruszonka. Jeśli zostanie Wam jej nadmiar, nie wyrzucajcie jej! Wkrótce pokażę Wam prosty przepis na przepyszny deser z wykorzystaniem kruszonki.
Składniki (na 12 babeczek):
- 4 łyżki masła
- 2 szklanki mąki pszennej
- 7g suchych drożdży
- Szczypta soli
- 1/3 szklanki cukru
- 2 duże jajka
- 3 łyżki mleka
- ok. 3/4 szklanki truskawek
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 małe jajko
- 1 łyżeczka wody
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki cukru
- 4 kopczaste łyżki mąki
Masło roztapiamy i odstawiamy do ostygnięcia. Mąkę pszenną, drożdże, sól, cukier, 2 jajka i mleko umieszczamy w misie i zagniatamy ciasto. Możemy użyć do tego miksera lub zrobić to ręcznie. Pod koniec zagniatania dodajemy ostudzone masło i zagniatamy do osiągnięcia gładkiej konsystencji. Jeśli ciasto jest zbyt lejące lub się klei dodajemy trochę mąki. Kształtujemy z ciasta kulę i umieszczamy ją w misie oprószonej mąką, i przykrywamy ścierką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, ok 1,5-2 godziny.
Po tym czasie, przygotowujemy truskawki. Wyciągamy z nich szypułki i kroimy w ćwiartki lub ósemki. Dodajemy do nich mąkę ziemniaczaną i mieszamy. Odpowietrzamy ciasto, wbijając w jego środek pięść. Ciasto dzielimy na 12 równych części. Z każdej z nich robimy cienki placek, a na jego środku układamy około pół łyżki truskawek. Sklejamy brzegi ciasta, tworząc małą paczuszkę. Tak przygotowane babeczki układamy w gniazdach formy do babeczek, wyłożonych papilotkami. Ponownie przykrywamy je ścierką i odstawiamy do wyrośnięcia. Tym razem krócej, 0,5-1 godziny.
Rozgrzewamy piekarnik do ok 180°C. Roztapiamy masło do kruszonki. Cukier mieszamy w misce z mąką. Następnie dodajemy masło i mieszamy do uzyskania mokrych grudek. Małe jajko rozmącamy widelcem z łyżeczką wody. Smarujemy nim babeczki i posypujemy je kruszonką. Babeczki wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 8-10 minut, lub aż ładnie zbrązowieją. Wyciągamy z piekarnika i studzimy na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Mam nadzieję, że zajrzysz tu ponownie!